Translate

środa, 14 listopada 2012

Niespodzianka...

Kto nie lubi kotków?
Dobra, wiem, Ci co wolą psy oraz moja koleżanka, która ze wszystkich domowych zwierząt najbardziej lubi krowy (?!?)
Podążając za tą myślą (o lubieniu/kochaniu kotków) zrobiłam z moim Ł. niespodziankę teściowej i przywieźliśmy jej kotka. Przyznaję, że póki co, to fortunę na niego wydaje. Ale za to wpatrzona jest w jego harce, jak w obrazek.
Jest to niesamowicie waleczny kotek i całymi dniami zażarcie (to bardzo właściwe słowo) atakuje pluszową myszkę. Ma ogromny zapał do łowów i tylko podłoga mu przeszkadza, bo skubana śliska jest i mu się łapki rozjeżdżają. A to przecież, niesłusznie, daje myszce przewagę :]

A tak oto wygląda ten groźny zwierz :p


Papers: "Jungle" by FranB Designs
Elements: "Bad to the bone" by Shilo Designs & Jen Yurko; "I Meowww You" by Honey Designs
Alpha: "Memorable Alpha" by Christine Smith; "Birdie Told Me" by Daybreak Scraps
Zdjęcia: M. 

3 komentarze:

  1. Ojej... jaki śliczny koteczek:) Jak znudzi mu się myszka, proponuję kupić mu kolorowe piórka na patyku... to dopiero będzie zabawa:) Skończy się dopiero jak kotek wyrwie wszystkie piórka:):):)
    pozdrawiam, Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra rada zawsze w cenie :) A kotek jest naprawdę prześliczny - na żywo jeszcze bardziej niż na zdjęciach...

      Usuń

Pięknie dziękuję za pozostawienie kilku słów :)