Translate

poniedziałek, 15 czerwca 2015

powarsztatowo

Wybierałam się, wybierałam, aż w końcu dotarłam na moje pierwsze warsztaty :D
W tę sobotę odbył się zlot srapbookingowy w Warszawie więc musiałam skorzystać. Warsztaty u Enczy były dokładnie takie jak sobie wyobrażałam. Niczego więcej nie trzeba było :) Dziękuję :D

Oczywiście jak chyba każda scraperka wydałam tam fortunę :P Ale co tam, raz się żyje :)

Minialbum ze starymi zdjęciami mojej księżniczki.





5 komentarzy:

  1. Przepiękny album! Oj mój portfel też opustoszał na zlocie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakoś tak się dzieje, że podczas zlotów widzi się same "bardzo potrzebne" rzeczy, które koniecznie trzeba natychmiast nabyć :P

      Usuń
  2. Cudny albumik!
    Byłam też na zlocie, choć nie na warsztatch - ale z zakupami to dziwna sprawa - człowiek traci rozsądek :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka magia gdy tyle "fanatyczek" zbierze się w jednym miejscu :P

      Usuń

Pięknie dziękuję za pozostawienie kilku słów :)