Translate

czwartek, 10 grudnia 2015

świąteczne pierniki

Musiałam popełnić pierniki. A w zasadzie robiłam je z pomocą. I to jakiego pomocnika miałam! Moją 1,5 roczną córkę. Sprzątania potem trochę było, ale frajdę miała wielką, więc było warto :)
Lukrowałam już sama, bo jej zainteresowanie wypiekami zakończyło się na fazie wycinania :]


5 komentarzy:

  1. ale wyszły slicznie i pewnie też pyszne są

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięrniczki prezentują się wspaniale. Ja też mam chytry plan popełnić pierniczki w ten weekend :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miłe słowa. Pierniki rodzinie smakują, a córka to zachowuje się jakby wręcz w delirce była jak je widzi :) Nie dziwię się - nie dostawała wcześniej słodyczy, a pierniki dostała skoro już sama robiła :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Smakowicie wyglądają :)
    My też pieczemy rodzinie, a potem zajadamy:))

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne i zapewne pyszne :D Ja piekłam z mamą w zeszłym tygodniu, z tym ze u mnie są tradycyjne śląskie pierniczki- Ule, kawusie, butterkichle i wiele innych. Pozdrawiam i Radosnych Świąt życzę:)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za pozostawienie kilku słów :)