Ciężka jest prawidłowość braku równowagi. Niby wiem, że tak jest i nie powinnam oczekiwać, że kiedykolwiek będzie inaczej... ale ciągle kołacze mi się po głowie marzenie, jakby to było cudownie, gdyby wszystko szło równomiernie. Gdyby szczęścia zawsze było tyle samo i smutków by się nie gromadziło w jednym czasie, no i aby nieszczęsnej pracy było zawsze tyle samo. Nie ma tak dobrze, wiem! Ale ta wiedza wcale mi nie przeszkadza ponarzekać sobie jak już mi się tej pracy nazbiera z naddatkiem.
Zapewne więc w najbliższym czasie posty na blogu będą równie mało równomiernie umieszczane :] grrrrrr...
A ostatnio takie skromne zaproszenia na komunię zrobiłam - w wersji damskiej i męskiej :)
piękne zaproszenia:)
OdpowiedzUsuńAleż eleganckie !
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny. Nie sądziłam, że się Wam spodobają, szczególnie patrząc na to, że są naprawdę skromne :]
OdpowiedzUsuńSkromne i przez to delikatne. Idealne na Komunię :)
OdpowiedzUsuńCudowne :)
OdpowiedzUsuńKlasycznie, delikatnie i pięknie. Bardzo mi się podobają. Zapraszam na moje pierwsze Candy i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńУ Вас очень красивые работы!
OdpowiedzUsuńSkromne = w tym wypadku eleganckie :)
OdpowiedzUsuń