Ostatni cudowny czwartek… zaczął się miło, nie przeczę. Spędziłam
miły wieczór z siostrą na babskim wieczorze przetykanym opieką nad jej synkami
:D
Testowanie mojego ducha zaczęło się podczas powrotu do domu. Dawno nie
jeździłam komunikacją miejską i może to mnie zmyliło? W każdym razie poszłam na
przystanek. Z rozkładu jazdy wynika, że muszę poczekać 15 min.
No nic, bądź
cierpliwa!
Zaczęłam wydeptywać ścieżkę wokół ławeczki. Po 20 min ścieżka
jest już całkiem okazała, a autobusu ciągle brak. W okolicy trwają prace
budowlane i skoro przez ten czas nic nie przyjechało, to może na darmo czekam? Dzwonię
po informacje. Okazuje się, że internetowy rozkład wygląda inaczej niż ten na
słupie?!? Mam czekać jeszcze 25 min!
Bądź cierpliwa!
Chwilę potem przyjeżdża autobus. Godzina nie pasowała ani do
tego rozkładu na słupie ani do tego internetowego, ale nie wnikam, nie skarżę
się… Broń Boże. Jadę! A w zasadzie
zaczynam podróż, bo tak kolorowo to nie będzie abym dojechała jednym autobusem
przecież… :]
Przychodzi czas na tę nieszczęsną przesiadkę. Wysiadam więc
z ciepłego autobusu i rozglądam się za następnym, w którym mogłabym spokojnie
przycupnąć. Oczywiście nic nie jedzie a do tego części rozkładów jazdy brak! Po
co je wieszać?
Ale spokojnie! Bądź
cierpliwa!
Może się nie zatrzymują? Nie ma co czekać to tylko cztery
przystanki, przejdę się. Ostatnio się skarżyłam na zbyt mało ruchu, no więc
proszę, spacer jak znalazł – jest troszkę zimno i godzina ok. 23:00 co dla mnie
oznacza już spokojny sen, ale co tam…
Ruszyłam dzielnie… nagle z lewej wyprzedza mnie autobus
którego rozkładu wcześniej nie znalazłam. Bądź
cierpliwa!
Brnę dalej… z lewej wyprzedza mnie jeszcze drugi, trzeci i
czwarty autobus. Nawet próba podbiegnięcia niewiele zdziałała. Za to musiałam
prezentować się przednie podczas tej próby. Bieg w klapach, które jak na złość
nie chciały się trzymać stóp musiał robić wrażenie :] Ale spokojnie, i to
przyjmuję na klatę.
W końcu docieram do domu. Mój Ł. oczywiście śpi. Myję się
więc szybko i biegnę do łóżka.
- Podsuń się…
- Nie.
Papers and elements: Snips and Snails Designs - Stephanne Moorehead
Alpha: Playgraund Play- Meagan’s Creations
Zdjęcia: M.
Alpha: Playgraund Play- Meagan’s Creations
Zdjęcia: M.
To pewnie już nie wpadniesz do mnie na wieczór, co?? :(
OdpowiedzUsuńWpadnę na pewno... tylko pomyślę nad zmianą transportu :]
OdpowiedzUsuń