Translate

piątek, 4 stycznia 2013

Gorąca kąpiel

Jak to jest gdy ktoś przerywa kąpiel? Głupio strasznie.

Właśnie tak zostałam wyrwana z wody w czwartek. Błogie lenistwo i gorąca woda gdy ziąb na dworze to coś co chyba każdy lubi, więc całkiem odprężona i jak to w kąpieli bywa naga … relaksuję się spokojnie. Nagle słyszę dzwonek domofonu. Chwilę trwa zanim dociera do mnie że to wcale nie mój mąż. Konsternacja, wyskakuję z wody, chlapię dookoła i biegnę odebrać. Kurier?!? Kurier? Aaaa!!!

 - Może Pan trzy minutki poczekać?
 - Tylko proszę na klatkę wpuścić bo pada.

No dobra, wpuściłam i co teraz? Ganiam po całym mieszkaniu, bo przecież w ręczniku nie otworzę. Ubierać się nie ma czasu, a przesyłkę muszę odebrać, bo to prezent, który przyszedł na ostatnią chwilę. Dobra, zakładam szlafroczek i otwieram, głęboko przepraszając za mój mało formalny (!) strój.

 - Proszę nie przepraszać, bardzo ładnie Pani wygląda.

!!! No to teraz spanikowałam. Okutałam się szlafroczkiem jeszcze bardziej, choć dużo to nie zmieniło. Szybko się podpisałam i pożegnałam się z jak na złość młodym kurierem z dziwnym uśmieszkiem na twarzy.

Zamknęłam drzwi płonąc na twarzy. Stanęły mi przed oczami różne dziwne sceny z filmów i sobie pomyślałam co za brednie nam pokazują te amerykańskie szmiry! Oprócz zażenowania było jeszcze skrępowanie i onieśmielenie oraz chęć wypchnięcia człowieka za drzwi.

I tak oto utopiłam swój wizerunek mnie samej jako zalotnej i odważnej kobietki.

A to jest mój tildowy króliczek. Drugi jaki w życiu zrobiłam i o niebo lepszy od pierwszego, którego pokazywać nie będę :]
Zrobiony zgodnie z kolorami styczniowymi zapodanymi przez karmeleiro :)
Spodenki przeżywają drugą młodość po wcześniejszym życiu jako serwetka babci :D


7 komentarzy:

  1. Wow, co za przeżycia z kurierem - nie zazdroszczę ;) U mnie listonosz przyzwyczajony, że potrafię otworzyć w prawdzie ubrana, ale ogólnie nie wyglądająca ;)) Króliczek jest prześliczny, idealnie Ci wyszedł, aż nie wierzę, że to drugi w Twoim życiu! Ubranko cudne, króliczek - ogrodnik :) Bardzo mi miło, że wzięłaś udział w moim projekcie :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drugi, drugi, pewnie dlatego taka dumna z niego jestem :) A Twój projekt ma piękne kolory, więc wziąć udział po prostu musiałam :)

      Usuń
  2. Milusiński zwierzaczek! Piękna kolorystyka i takie swojskie ubranko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Króliczek rzeczywiście fantastyczny, a te spodenki! Minę ma taką jakby to on został wyrwany z wanny! Bardzo mi się podoba. A Ty powinnaś zacząć pisać opowiadania - świetnie budujęsz napięcie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci za miłe słowa, ale moja grafomania to max na bloga się nadaje i nie mam co do tego złudzeń :)
      Ale i za takie umiejętności jestem wdzięczna swojemu podstawówkowemu poloniście, co to przez kilka lat kazał pisać kilka wypracowań tygodniowo!

      Usuń

Pięknie dziękuję za pozostawienie kilku słów :)